Kuchennych Rewolucji ciąg dalszy
Tym razem koktajl bananowy:)
Najpierw obieramy banany ze skórki
To super ćwiczenie dla naszych małych rączek
Ale troszkę męczące dla niektórych
Noże (oczywiście te bezpieczne) w garść!!!
Kroimy i kroimy i kroimy:)
A ile mamy przy tym radości:)
Ciocia wlewa kefir a my zaraz włożymy nasze banany
Jeszcze tylko ten magiczny przycisk i ....
Koktajl gotowy:)
Teraz pora na degustacje
Konradek wypija ze smakiem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz