Bije dzwon na alarm,
juz się spieszą strażacy.
Czasem w nocy, ze snu,
czasem w dzień - od pracy.
Spieszą na ratunek:
tam płonie zagroda!
Gra trąbka - a czerwień,
lśni na samochodach.
Pierwsi są na miejscu,
choć szmat był drogi.
Pryska woda z węża,
syczy żar i ogień.
Gaśnie groźny pożar,
dym ku niebu gnie się.
Dzielna straż pożarna,
ludziom pomoc niesie.
/Cz. Janczarski Straż pożarna/
Tym razem na szczęście żadnego pożaru nie było
To tylko Tęczowe Przedszkolaki zapragnęły zostać strażakami:)
Wszyscy zasłuchani w opowieści Pana Strażaka
Sprawdźmy jak to działa:)
Poznajemy wyposażenie wozu strażackiego
Sikawki poszły w ruch:)!!! To dopiero była frajda dla Dzieciaczków:)
O!!! nawet Tęcza powstała!!!
Kaska na głowę i zwiedzamy wóz strażacki:)
Pan Strażak zawsze służy pomocną dłonią:)
Teraz otwierają się przed nami drzwi remizy strażackiej:)
MY TEŻ TAK CHCEMY!!!!
Na koniec pamiątkowe zdjęcie, to była super wycieczka:)
A Panu Strażakowi bardzo dziękujemy za okazane Przedszkolaczkom serduszko:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz